"Baw się dobrze. To są właśnie te stare dobre czasy, za którymi zastęsknisz w przyszłości"
Rok 2008 rozpoczęliśmy od zbiórki powakacyjnej, na której wspominaliśmy obóz w Szwajcarii. Kilka dni później spotkaliśmy się przed harcówką, aby wspólnie udać się na Start Hufca, gdzie miło spędziliśmy czas i integrowaliśmy się z innymi harcerzami z Siemianowic Śląskich. W październiku wyjechaliśmy wraz 11 GZ „Dreptusie Manitou „ na biwak do Milówki a dokładniej do Western City. Podczas biwaku zdobyliśmy Halę Boraczą, gdzie w schronisku każdy mógł zasmakować słynnych jagodzianek. Na biwaku graliśmy w różne gry i zabawy a także zmierzyliśmy się w konkursie Karaoke. Wszyscy świetnie się bawili. Niestety musieliśmy wrócić do Siemianowic. Ponadto w październiku świętowaliśmy Halloween. Na zbiórkę każdy przyszedł przebrany - nie brakowało duchów, czarownic, mumii i innych stworów. Strach się było nie bać ;). W listopadzie nadszedł czas na długo oczekiwaną zbiórkę urodzinową, na której odwiedziła nas dh. Natalia Juranek. Nie obyło się bez tortu. Na zbiórce oprócz wielu zabaw, wspominaliśmy nasze „stare” czasy. W grudniu wędrownicy spotkali się na Wigilii Instruktorskiej, gdzie rozwiązywali świąteczne zagadki i zadania. Następnie odbyła się kolacja i otrzymaliśmy od małego Mikołajka ;-) prezenty. W nowym roku czekało na nas wiele atrakcji. Pierwszą z nich był wspólny wypad na łyżwy. Nie obyło się bez upadków ;). W styczniu miały również miejsce Zuchowe Jasełka. Przedstawienie wyszło wspaniale, a pokaz umilały pyszne ciastka. W Kolejnym miesiącu udaliśmy się wspólnie do Hufca na Dzień Myśli Braterskiej. Tam mieliśmy okazję spotkać żonę generała Baden Powella ;). Rozwiązywaliśmy rożne zagadki i konkursy. Były też skautowe zabawy. Z kolei w marcu odbył się Festiwal Kultury Harcerskiej, na którym zaśpiewaliśmy, „Więc chodź pomaluj mój świat” i „ Druhno, daj się pocałować”, przedstawiliśmy również scenkę KOCów, czyli komicznych odcinków cyklicznych, w rezultacie zajmując drugie miejsce. Brawo! Kilka dni później wędrownicy wyjechali do Warszawy, aby wziąć udział w XXXIX Rajdzie „Arsenał”, gdzie udało im się zwiedzić rożne zakątki Warszawy, jak również Muzeum Powstania Warszawskiego. Od lutego do kwietnia odbywał się kurs zastępowych, na którym nasze harcerki i harcerze zdobywali wiedzę na temat systemu małych grup. Na końcu czekał ich egzamin ;). Na wiosnę wraz z 7KDH Benu pojechaliśmy na biwak do Rajczy, gdzie nie zabrakło wspólnych wieczornych kominków integracyjnych, olimpiady sportowo-intelektualnej, sztuki robienia ran, wróżb czarodziejki czy też wspólnego gotowania. Największą frajdę jednak sprawiła nam gra balonowa ;). Podczas biwaku odbyło się również Przyrzeczenie Harcerskie. W maju po cyklu zbiórek samarytańskich gryfiątka zmierzyły się z grą symulacyjna. Ponadto na jednej ze zbiórek odwiedziły nas nasze Mamy. Powitaliśmy je przedstawieniem z okazji Dnia Matki. Zaśpiewaliśmy Sto Lat i wręczyliśmy prezenty. Na zbiórce mieliśmy okazję nauczyć nasze Mamy gier i pląsów harcerskich. Zagraliśmy również w Jengę oraz sprawdziliśmy na ile się znamy z naszymi Mamami. 1 czerwca z okazji Dnia Dziecka wybraliśmy się do Zoo w Parku Chorzowskim. Oprócz tego, że zobaczyliśmy wiele zwierząt, to też dużo się dowiedzieliśmy na ich temat. Na koniec uczestniczyliśmy w Zakończeniu Roku Harcerskiego w Hufcu, gdzie okazało się, że zajęliśmy pierwsze miejsce we współzawodnictwie drużyn. Brawo! Niestety przyszedł rozstań czas - wakacje, ale nie na długo, bo część z nas spotkała się już w sierpniu na obozie w Myczkowcach.
2007/2008:
Tradycyjnie kolejny rok harcerski rozpoczęliśmy we wrześniu od akcji naborowej. Na pierwszą zbiórkę przyszło około 40 osób. Liczną grupą udaliśmy się na Start Harcerski Hufca, gdzie czekały na nas harcerskie wyzwania. We wrześniu zostało także utworzonych sześć gryfnych zastępów: "Bystre Indianki", "Sokole Pióra", "Hestie", "Kera", "Ronin" oraz zastęp starszhoharcerski, czyli "Pegaz". W październiku "Pegaz" postawił na rozyrywkę. Tomek T. oraz Tomek S. zorganizowali turniej gier komputerowych połączony z karaoke, udaliśmy się także na kręgle. Hucznie obchodzone w "Gryfie" było święto Halloween, na którym królowały wiedźmy, upiory i inne straszydła. W październiku odbył się także drużynowy konkurs plastyczny "Jesienne Pejzaże". Pierwsze miejsce w konkursie zajęłą Agata, natomiast drugie Klaudia. W listopadzie natomiast wzięliśmy udział w obchodach Święta Niepodległości. 24 listopada obchodziliśmy czwarte urodziny drużyny. Tym razem świętowaliśmy podczas zbiórki nocnej w hufcu. Na zbiórce powiększyła się liczba członków naszego Szczepu, gdyż chusty otrzymało 25 druhen i druhów. Podczas zbiórki odbyła sie projekcja filmu o harcerzach pod tytułem "Czarne Stopy". W listopadzie odbyła się także pierwsza edycja "Szczepowych Śpiewanek z herbatą", podczas których przy kubku gorącej herbaty śpiewaliśmy nasze ulubione piosenki harcerskie i te niekoniecznie harcerskie. 1 grudnia miała miejsce pierwsza w historii drużyny Obietnica Zuchowa. Dzielne plemię "Dreptusi Manitou" zasłużyło na miano zuchów - w obecności rodziców, druhen, a także wodza Manitou i małej Indianki, najmłodsi członkowie drużyny obiecali być dobrymi zuchami i zawsze przestrzegać Prawa Zucha. Grudzień to także czas spotkań opłatkowych, nie mogło być inaczej w naszej druzynie. Zastęp "Pegaz" spotkał się na starszoharcerskiej wieczeczy wigilijnej, na której nie mogło zabraknąć tradycyjnych potraw, takich jak karp, zupa grzybowa czy pierogi (furorę robiły pierogi sporządzone przez babcię Doroty). Natomiast cała drużyna wzięła udział w zbiórce wigilijnej, na której poznawaliśmy zwyczaje i obrzędy związane ze Świętami Bożegonarodzenia, a także dzieliliśmy się opłatkiem. W lutym udaliśmy się na Egipski Biwak Szczepu do Milówki, gdzie spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi z 7 KDH "Benu" oraz 12 GZ "Wesoła Gromadka Kubusia Puchatka". Na bwiaku wcieliliśmy się w role starożytnych Egipcjan i pomogliśmy Kleopatrze odnaleźć zagubioną tajemnicę budowy piramidy. W marcu z kolei ćwiczyliśmy umiejętności z zakresu terenoznawstwa, a nasze zuchy przeniosły się do Nibylandii, gdzie zdobywały sprawność zespołową "Piotruś Pan". Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na pierwszy dzień wiosny oraz na Święta Wielkanocne, do któych również przygotowywaliśmy się podczas zbiórek. W marcu miała także miejsce druga edycja "Szczepowych Śpiewanek z herbatą". W kwietniu - po całym miesiącu prób - udało się nam zająć pierwsze miejsce na Wiosennym Festiwalu Piosenki Harcerskiej. Na festiwalu zaśpiewaliśmy: "Jeden Świat, Jedno Przyrzeczenie" (piosenkę harcerską), "Przygodę" (piosenkę autorską) oraz "Na łące" (piosenkę wiosenną). "Dreptusie" natomiast zajęły zaszczytne drugie miejsce w kategorii zuchowej. W maju uczestniczyliśmy w drugiej w tym roku harcerskim zbiórce nocnej, podczas której przenieśliśmy się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. 20 maja wszyscy obozowicze wzięli udział w zbiórce przedobozowej - postanowili pomóc dr. Indianie Johnsowi w poszukiwaniach ukrytego kompasu. Maj zapisze się w naszej pamięci także dzięki Ekopiknikowi, podczas którego mogliśmy zasadzić drzewko, wspinać się na ściance wspinaczkowej oraz wchodzić na skrzynki, skosztować wegetariańskich posiłków, a także uczestniczyć w zajęciach jogi. 1 czerwca wzięliśmy udział w Dniach Siemianowic Śląskich - odwiedziliśmy harcerskie miasteczko znajdujące się na Pszczelniku. Wszystko co dobre szybko się kończy i właśnie tak szybko (za szybko...) skończył się piąty rok działalności 16 KDH "Gryf". 18 czerwca odbyło się "gryfne" zakończenie rok, podczas którego rozstrzygnięte zostało współzawodnictwo zastępowe - najlepszym zastępem roku harcerskiego 2007/2008 został zastęp "Hestie". Na zbiórce kończącej rok harcerski odwiedziła nas dh. Natalia Juranek. Z kolei 29 czerwca wyjechalismy na obóz harcerski do Milówki, a następnie do Kandersteg w Szwajcarii, gdzie znajduje się Międzynarodowe Centrum Skautowe, założone przez gen. Roberta Baden - Powell'a. Każdy z nas na długo zachowa w swojej pamięci przepiękne krajobrazy szwajcarskich Alp. Popdczas pobyu w Kandersteg zwarliśmy nowych znajomości oraz poznaliśmy obyczaje skautów z różnych stron świata. Szwajcarska harcerska przygoda na długo pozostanie w naszej pamięci.
Dobry początek - tak jedynie można określić naszą działalność w roku harcerskim 2006/2007. A potwierdza to zajęcie pierwszego miejsca podczas Harcerskiego Startu Hufca, 30 września 2006 roku. Po obozie, ze względu na rozpoczęcie studiów w Opolu, z drużyny odszedł dh. Bartek. Jednakże mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś odwiedzi nas na zbiórce. W październiku natomiast pojechaliśmy na biwak do Milówki, podczas którego "zdobyliśmy" Halę Boraczą, odbył się wielki turniej gier, a także nie mogło zabraknąć serowej uczty ;-). Na biwak pojechała z nami dh. Dominika Bociańska. Również w październiku udało się nam zarobić na nowe mundury (podczas Akcji Kaufland), a także zdecydowaliśmy, że kolejne harcerskie lato spędzimy na Zlocie w Kielcach. 27 października nasza harcówka zamieniła się w prawdziwy dom strachów. Przebrani za duchy, wiedźmy, wampiry i inne straszydła wzięliśmy udział w zbiórce Halloweenowej - "Cukierek albo psikus" ;-). W listopadzie na strzelnicy w naszym mieście zagraliśmy w paintball'a, na szczęście strat w ludziach nie było, nie licząc ogromnego siniaka na udzie Sylwi, którego nabił jej kuzyn - Michał. Dokładnie 24 listopada hucznie obchodziliśmy już trzecie urodziny naszej drużyny, tradycją stało się to, że na urodzinach drużyny zawsze mamy prawdziwy tort - tym razem zastąpiły go równie pyszne wuzetki. Wspólnie spędziliśmy także Wigilię. W gryfnej Wigilii wzięli także udział zaproszeni przez nas goście: dh. Dominika, dh. Eyo, przyszła również Kaczucha - siostra Sylwi. Bardzo żałujemy, że dh. Basia przyjść nie mogła. w przygotowaniach do Wigilii brała udział cała drużyna - posprzątaliśmy i udekorowaliśmy harcówkę, przystroiliśmy choinkę, każdy przyniósł wigilijny specjał ze swojego domu. Furorę zrobiły paszteciki, które przyniosła Kinga oraz pierogi Doroty. 1 marca 2007 roku w SP 20 przeprowadziliśmy agitację, na której śpiewaliśmy "Gryfny song", prezentowaliśmy naszą drużynową kronikę oraz pląsaliśmy z uczniami "dwudziestki". Po agitacji na zbiórkę 2 marca przyszło około 40 osób - harcówka pękała w szwach :), a czekało nas jeszcze trudniejsze zadanie - przygotować się do Festiwalu Kultury Harcerskiej. Festiwal odbył się 31 marca w Michałkowicach - zajęliśmy zaszczytne DRUGIE miejsce :). 3 maja obchodziliśmy Święto Konstytucji 3 Maja - pełniliśmy warty przy najważniejszcyh pomnikach w naszym mieście. Zaraz na drugi dzień - 4 maja - wyjechaliśmy na biwak XII Szczepu do Milówki, gdzie między innymi wzięliśmy udział w grze terenowej, warsztatach technik harcerskich, a także graliśmy w paintball'a. Choć pogoda nam nie dopisała, bo od soboty padał deszcz, świetnie się bawiliśmy i wróciliśmy do domu w dobrym humorze. 2 czerwca wraz z 7 KDH "Benu" udaliśmy się do Ośrodka Harcerskiego w Parku Chorzowskim by razem z innymi drużynami Chorągwi Śląskiej świętować Dzień Dziecka. Atrakcje, które na nas czekały to między innymi: malowanie twarzy, ogromne ilości waty cukrowej, słodyczy, konkurs malowania kredą, przejażdżka policyjnym motorem i wiele, wiele innych. Czerwiec to także czas przygotowań do obozu, tym razem "Wehikuł czasu" przeniósł nas na pirackie okręty i rozpoczęliśmy poszukiwania "Aqua de Vida", czyli wody życia. W tym celu spotkaliśmy się w "Imperium Słońca" i zdecydowaliśmy się popłynąć w rejs. Ostatnia zbiórka w roku harcerskim 2006 / 2007 była także pożegnaniem dh. Natalii Juranek z "Gryfem" - również mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze nas odwiedzi. 10 sieprnia wyruszyliśmy wraz z XII Szczepem ku harcerskiej przygodzie - wzięliśmy udział w Zlocie Kielce 2007, gdzie oprócz nas było 8 tysięcy harcerzy - WOW. Mimo kapryśnej aury Zlot był dla nas wspaniałym przeżyciem, a w naszej pamięci pozostaną koncerty, gigantyczne "Kółka dwa", zlotowe apele, no i oczywiście zajęcia (chłopcom najbardziej podobał się "Hiszpański na wesoło", natomiast dziewcznom zajęcia, na których nauczyły się robić przepiękne świeczniki). Na Zlocie nie zakończyły się nasze harcerskie wakacje, bo prosto z Kielc udaliśmy się na obóz do Suchedniowa. Po dwóch dniach pracy wokół namiotów stanął płot, wejścia do obozu strzegła brama, a miłośnicy sportów mogli zagrać w siatkówkę albo w kosza - specjalnie w tym celu zrobiliśmy dwa boiska. Dh. Wojtek dla gitarzystek prowadził zajęcia gitarowe, a każdy dzień wypełniały gry terenowe oraz inne ciekawe zajęcia. Udaliśmy się także na wycieczkę do jaskini Raj oraz do parku dinozaurów i na safari do Bałtowa. Niestety czas na obozie płynie strasznie szybko i trzeba było wracać do Siemianowic - do domu, do szkoły...
2005/2006:
We wrześniu 2005 roku na pierwszej zbiórce drużyny wspominaliśmy mile spędzone chwile na obozie w Przerwankach... Do naszej drużyny dołączyła nowa twarz :P - dh. Natalia Juranek, która - obok dh. Bartka - pełniła funkcję przybocznej. W październiku pojechaliśmy na Gryfną Wycieczkę na Czantorię. Dopisała nam wspaniała pogoda i mogliśmy podziwiać piękno krajobrazu Beskidu Śląskiego. W lutym rozpoczął się w Hufcu Siemianowicie Kurs Zastępowych "Rozbitkowie". W Kursie wzięło udział 11 harcerzy z "Gryfu", dzięki otrzymanym na Kursie patentom będą mogli w nowym roku harcerskim założyć własne zastępy. Podczas kursu nawiązaliśmy nowe przyjaźnie i przeżyliśmy mnóstwo niezapomnianych chwil. Również w lutym miał miejsce hufcowy Festiwal Piosenki Mroźnej, który... WYGRALIŚMY! W kategorii "Piosenka harcerska" zaśpiewaliśmy "Harcerzyka", natomiast w kategorii "Piosenka mroźna" - "Zapiszę śniegiem w kominie" Roberta Kasprzyckiego. W marcu 2006 roku odbyła się Filmowa Zbiórka Nocna w harcówce W Michałkowicach. Oprócz ogladania filmów, graliśmy w Twistera, Jengę (którą otrzymaliśmy za zajęcie pierwszego miejsca na Festiwalu) czy Eurobiznes. W maju dh. Eyo razem z dh. Rafałem zorganizował dla nas zajęcia wspinaczkowe na moście na Bańgowie. Z mostu należało zjechać na linie. Wszyscy odważnie podeszli do tej próby, niestety dwie osoby nie przezwyciężyły lęku wysokości i nie wykonały tego trudnego zadania - kto to był? To pozostanie już tajemnicą... ;-). Z okazji Dnia Dziecka udaliśmy się do Śląskiego ZOO. Wycieczka do ZOO bardzo nam się podobała, choć walka niedźwiedzi, którą mieliśmy okazję zobaczyć, należała raczej do strasznych. Lato 2006 roku spędziliśmy na obozie w Szkalnej Hucie, gdzie oprócz olbrzymich dawek słońca, panowała cudowna atmosfera. Aż chce się wracać nad Bałtyk w takim samym gronie...
2004/2005:
W listopadzie 2004 roku hucznie świętowaliśmy pierwsze "gryfne" urodziny! Na Zbiórce Urodzinowej pojawił się nawet jabłecznikowy tort ;-), który smakował każdemu bez wyjątku! Wigilię, jak rok wcześniej, obchodziliśmy wspólnie z 7 KDH "Benu". W styczniu 2005 roku miał miejsce pierwszy ZOG, czyli Zimowa Olimpiada 16 KDH "Gryf", której uczestnicy musieli się wykazać zamiłowaniem do wszelkich zimowych sportów. W marcu udało nam się zająć trzecie miejsce w "Szczepowym Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Zuchowej", co niewątpliwie było olbrzymim sukcesem ;-). W czerwcu pojechaliśmy na sportowy biwak do Kokotka, gdzie strzelaliśmy z wiatrówki, wzięliśmy udział w grze terenowej, a także zwiedziliśmy "minizoo" znajdujące się obok bazy harcerskiej. Na przełomie lipca i sierpnia wraz z XII Szczepem pojechaliśmy na Mazury - na obóz do Przerwanek. I choć gryzły nas komary, a z nieba często padał deszcz, wróciliśmy jak zwykle wypoczęci. Po obozie każdy z nas nie mógł doczekać się pierwszej wrześniowej zbiórki...
2003/2004:
16 KDH "Gryf" powstała 24 listopada 2003 roku (wtedy obchodzimy uroczyte Urodziny Drużyny), pozytywnie zamykając trwający od września 2003 roku okres próbny. Już w listopadzie 2003 roku zorganizowaliśmy dla SP 20 (szkoły przy której działa nasza drużyna) i rodziców przedstawienie pod tytułem "Dziewczyna i chłopak...". Wyjechaliśmy także na nasz pierwszy biwak harcerski - do Milówki Prusowa, gdzie pierwsi harcerze 16 KDH zdobyli barwy XII Szczepu (chustę harcerską). W grudniu 2003 roku podczas Zbiórki Wigilijnej spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną 7 KDH "Benu" - od tego momentu wspólne Zbiórki Wigilijne stały się naszą tradycją. W styczniu 2004 roku wraz z innymi harcerzami Hufca Siemianowice Śląskie kwestowaliśmy na rzecz Wielkiej Orkiestry Swiątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, a w lutym dwa zastępy z naszej drużyny: "Afrodyty" i "Te - Pe - Je - Msy" stanęły "do boju" w trzeciej edycji "Turnieju Zastępów". W czerwcu 2004 roku wyjechaliśmy na nasz drugi biwak, tym razem także do Milówki! Na przełomie lipca i sieprnia 2004 roku "Gryf" wraz z całym XII Szczepem pojechał na obóz do uroczej nadmorskiej miejscowości Gąski! W Gąskach słońca nam nie brakowało, a bliskość plaży spowodowała, że często korzystaliśmy z morskich kąpieli. Do domu wróciliśmy opaleni, wypoczęci, lecz smutni, że obóz harcerski już za nami.